Cieszyć się tym, że dziś od rana świeciło słońce. Uśmiechać się do dziecka bez wyraźnego powodu. Skakać jak żaba przez kałuże małe i duże. Jeść lody w jesieni oglądając "Misia Uszatka". Ugotować obiad dla męża, a po obiedzie spacerując podziwiać kolorowe korony drzew. Być tu i teraz ze sobą, z nimi. Po prostu umieć być szczęśliwym.
Składniki:
1 kg żeberek wieprzowych
Marynata:
1 łyżeczka majeranku (utartego w moździerzu)
2 łyżki miodu wielokwiatowego
1/3 łyżeczki pieprzu białego
1 płaska łyżeczka soli
1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
2 płaskie łyżeczki słodkiej papryki
2 łyżki oleju
1 płaska łyżeczka cynamonu
1 łyżka cukru trzcinowego
2 łyżki ostrej musztardy
Żeberka kroimy na porcje, nacieramy mieszanką przypraw; majerankiem solą i białym pieprzem. Odstawiamy do lodówki na około 1 godzinę. Z pozostałych składników sporządzamy marynatę.(Mieszamy wszystkie składniki.) Mięso po wyjęciu z lodówki pokrywamy dokładnie marynatą i umieszczamy w naczyniu żaroodpornym.
Pieczemy przez godzinę pod przykryciem w piekarniku nagrzanym do temperatury 140 stopni, po godzinie podnosimy temperaturę pieczenia do 180 stopni i odkrywamy mięso.
Pozostawiamy w piekarniku na drugą godzinę. Po tym czasie mięso powinno być mięciutkie i z łatwością odchodzić od kości.
Smacznego.