Do lasu idę po ciszę, po chwilę z własnym przyspieszonym oddechem, po czas spędzony sam na sam ze sobą. Oddycham pełną piersią, wystawiam twarz do słońca na polanie, prostuję zmęczone plecy. Słucham. O piątej nad ranem, zaraz po wschodzie słońca kolory mają szarą patynę. Liście lakieruje na błysk rosa. Krzyczą ptaki po przebudzeniu, strącają wilgoć z drzew na moją głowę, za kołnierz... Stoję. Myślę. Zbieram siły na dzień, który przede mną...
składniki:
200 g rydzów
2 łyżki masła klarowanego
2 ząbki czosnku
sól do smaku
Grzyby dokładnie myjemy, osuszamy na ręczniku kuchennym, tak żeby pozbawić je jak największej ilości wody, obcinamy nóżki do wysokości 3 mm. Małe kapelusze pozostawiamy w całości, duże kroimy na ćwiartki. Masło rozpuszczamy na patelni, wkładamy na nią rydze kapeluszami do dołu. Grzybów nie powinno być na patelni zbyt wiele, bo ilość wody która z nich wypłynie może spowodować, że zwyczajnie zaczną się one dusić zamiast smażyć. Smażymy rydze około 5 minut na średnim ogniu. w połowie smażenia dodajemy pokrojony w cienkie plastry czosnek. Po pięciu minutach odwracamy grzyby na minutkę na drugą stronę. Podajemy ze świeżym chlebem, opcjonalnie z serem pleśniowym w towarzystwie białego wina. Grzybki można na koniec posypać pokrojoną drobno kolendrą. smacznego:)
Masło można sklarować samemu. Rozpuszczamy powoli tłuszcz na patelni i zbieramy z wierzchu pianę, czyli nieczystości. Gotowe.
składniki:
200 g rydzów
2 łyżki masła klarowanego
2 ząbki czosnku
sól do smaku
Masło można sklarować samemu. Rozpuszczamy powoli tłuszcz na patelni i zbieramy z wierzchu pianę, czyli nieczystości. Gotowe.