niedziela, 7 grudnia 2014

Smaki dzieciństwa czyli "ziemniaczki"

Przepis na ten mały, niezwykły przysmak jest bardzo prosty. Kilka składników, zagniecione z nich ciasto, utoczone kuleczki obsypane kokosem albo orzechami....ale ile wspomnień kryje się za tym smakiem:) Słodycz to była trochę zakazana, bo z dodatkiem alkoholu, ale im byłyśmy starsze tym mniej mama protestowała kiedy wyjadałyśmy świeżo przygotowane "ziemniaczki" z lodówki:)... Przenoszę się w myślach i wspomnieniach do tego czasu kiedy życie, choć wydawało się zupełnie inaczej, było bardzo proste. Do czasu kiedy cały dzień czytało się książki, albo pływało w osiedlowym basenie. Na kolacje były gofry i zimna lemoniada, a wokół jakby mniej zmartwień i więcej siły na wszystko... Mamo, jeszcze raz dziękuję za cudowne smaki dzieciństwa.


przepis an około 30 kulek

Składniki:
400 g herbatników (najzwyklejszych, takich jak były dawniej i takich jakie są do dziś w sklepach)
1 kostka miękkiego masła (200 g)
pół szklanki cukru pudru, około 100 g
1 olejek migdałowy do ciasta
50 ml czystej wódki
2 płaskie łyżki dobrej jakości kakao
50 g startych orzechów włoskich lub kopry kokosowej





Herbatniki mielimy na drobny proszek. (Kiedy mamie zepsuła się maszynka do mielenia, wkładała do woreczka ciastka, wiązała na supeł i wałkowała wałkiem, aż ciastka rozpadły się na drobne kawałeczki) Dodajemy wszystkie składniki oprócz orzechów włoskich lub kokosu, zagniatamy na jednolitą masę. formujemy małe kuleczki o średnicy mniej więcej 3, 4 cm), obtaczamy w orzechach, wkładamy do lodówki na co najmniej 2 godziny. Smacznego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz