Może po Świętach babeczki będą smakować trochę inaczej? Tak sobie pomyślałam szykując porcję ciasta, która za kilka minut miała wyrosnąć w papilotkach i przyjąć formę muffinek kukurydzianych. Przepis był dużym, ale w sumie niezbyt kosztownym eksperymentem. Niestety zawsze mam trudność, kiedy przyjeżdżają do mnie znajomi, którzy nie jedzą glutenu.Tak to czasem jest, że choćbyśmy bardzo chcieli, nie do końca możemy sobie poradzić z pewnymi przeciwnościami losu. Chorzy na celiakię w trakcie świąt wszelakich żywią się głównie sernikami, bo te właśnie można, bez dużego wysiłku, upiec bez użycia mąki. Ja jednak postanowiłam podziałać trochę na przekór i przekonać się czy bez glutenu, ale z użyciem mąki, będzie tak samo smacznie jak z:) Wyszło nieźle, sami oceńcie.
przepis na około 12 sztuk
składniki:
przepis na około 12 sztuk
składniki:
2 średniej wielkości banany rozgniecione widelcem (250-300 g)
1 duża gruszka pokrojona w małą kosteczkę (150-170 g)
2 jajka
60 g drobnego cukru
200 g mąki kukurydzianej
100 g stopionego masła
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
łyżka cukru pudru do posypania babeczek
W naczyniu rozgniatamy banany, najlepiej użyć do tego celu widelca. Gruszkę obieramy ze skórki, kroimy w drobna kosteczkę. Dodajemy resztę składników (mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, roztopione, nieco przestudzone masło, sól, cukier, jajka) i mieszamy łyżką lub widelcem, nie miksujemy.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C.
Foremkę na babeczki wypełniamy papilotkami, a te z kolei, gotową masą. Pieczemy około 20 minut.
Wyjmujemy z piekarnika i wyciągamy z foremki.
Posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz