wtorek, 6 stycznia 2015

Mam ochotę na coś słodkiego, czyli domowy budyń waniliowy

"Kochanie, nic nie ma dojedzenia" mówi mąż, którego tylko słychać, ale wcale nie widać zza ogromnych drzwi otwartej lodówki.
"Jak to, przecież dopiero zrobiłam zakupy," odpowiadam.
"Ale na prawdę, nie ma nic słodkiego, sprawdzałem," słychać smutek w głosie" a ja akurat dziś mam ochotę na słodycze."
"To zjedz sobie jakiś owoc"
"Owoc?, Ja mam ochotę na SŁODYCZE", zaakcentowano dobitnie:)
A owoce są jakie, nie słodkie czasem? pytam.
Nie, owocowe:( odpowiada.
Dobrze więc, może być budyń?
ooooooooo....

Gotowy do jedzenia w 7 minut, mierzyłam czas:)

Składniki:
2 żółtka (duże jajka)
500 ml mleka 2 %
dwie płaskie łyżki skrobi ziemniaczanej (około 25 g)
1 laska wanilii (opcjonalnie 2 opakowania cukru waniliowego, wówczas dodajemy 1,5 łyżki cukru dodatkowo zamiast 4 łyżek)
4 płaskie łyżki cukru (około 50 g)
50 g masła


Połowę mleka wlewamy do garnuszka, dodajemy masło, podgrzewamy na kuchence. (Przez cały czas budyń gotujemy na małym ogniu.)
do drugiej połowy dodajemy żółtka, mąkę (skrobię ziemniaczaną), cukier (Wanilię przekrawamy wzdłuż na pół i nożem wydobywamy ziarenka.) i wanilię. Ubijamy (najlepiej mikserem) na gładka masę. Gdy pierwsza część mleka jest gorąca, (prawie się zagotuje) wlewamy powoli (nieustannie mieszając, żeby nie zrobiły się grudki) pozostałą część mleka połączoną z mąką i innymi składnikami. Gdy budyń się zagotuje, ściągamy z ognia, przelewamy do pucharków, ozdabiamy owocami, albo polewamy sokiem z malin (najlepiej domowej roboty) i dodajemy łyżkę konfitury.
Gotowe:)



Budyń, który mamy zamiar użyć jako podstawy do masy budyniowej, na przykład do przekładania tortu, należy zrobić gęsty, używając jedynie połowy mleka z przepisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz