Tłusty czwartek za pasem więc pora na coś co już zapowiada święta. Od dzisiaj pyszności będzie tylko więcej i więcej. Już wkrótce pojawią się nowalijki, na które tak bardzo czekam, żonkile, bazie kotki, słońce, czyli niezawodne poprawiacze humoru. Ach jak dobrze że to już tak blisko.
Faworki, czyli chrust
porcja na około 30 sztuk
składniki:
200 g mąki tortowej
30 g masła
szczypta soli
1 łyżka cukru pudru
2 łyżki śmietany 18%
1 łyżka octu
1 jajko
2 żółtka
cukier puder do posypania faworków
5 kostek smalcu do pieczenia faworków
W jednej misce wymieszać mąkę, sól, pokrojone na drobne kawałeczki masło. W drugiej misce ubić jajko, żółtka, z jedną łyżką cukru pudru, na puszystą masę. Ubijać przez około 10 minut, dodać śmietanę i ocet. Po ubiciu składniki z obu misek wymieszać, ugnieść z nich gładkie ciasto. Odstawić na około pół godziny, żeby ciasto zmiękło. Po tym czasie rozwałkować ciasto na bardzo cieniutki placek, złożyć na pół, rozwałkować ponownie, znowu złożyć i rozwałkować. Kilkakrotne składanie ciasta i rozwałkowanie spowoduje, że faworki ładnie i szybko urosną. Rozgrzać smalec w garnku o sporej średnicy, większej niż zakładana przez nas długość faworków. Tymczasem rozwałkowane na bardzo cieniutki placek ciasto pokroić na długie paski. Następnie długie paski kroimy w poprzek uzyskując prostokąty o szerokości około 3 cm i długości 15 cm. W środku każdego paseczka robimy nacięcie i przekładamy przez nie jeden koniec ciasta.Smażymy po maksymalnie 3, 4 faworki na raz. Z jednej strony powinny smażyć się około 20, 30 sekund, do zarumienienia, odwracamy je szpatułką na drugą stronę i smażymy znowu 20, 30 sekund. Wyjmujemy ostrożnie i odsączmy na ręczniku papierowym. Na koniec posypujemy cukrem pudrem. Smacznego.
Faworki, czyli chrust
porcja na około 30 sztuk
składniki:
200 g mąki tortowej
30 g masła
szczypta soli
1 łyżka cukru pudru
2 łyżki śmietany 18%
1 łyżka octu
1 jajko
2 żółtka
cukier puder do posypania faworków
5 kostek smalcu do pieczenia faworków
W jednej misce wymieszać mąkę, sól, pokrojone na drobne kawałeczki masło. W drugiej misce ubić jajko, żółtka, z jedną łyżką cukru pudru, na puszystą masę. Ubijać przez około 10 minut, dodać śmietanę i ocet. Po ubiciu składniki z obu misek wymieszać, ugnieść z nich gładkie ciasto. Odstawić na około pół godziny, żeby ciasto zmiękło. Po tym czasie rozwałkować ciasto na bardzo cieniutki placek, złożyć na pół, rozwałkować ponownie, znowu złożyć i rozwałkować. Kilkakrotne składanie ciasta i rozwałkowanie spowoduje, że faworki ładnie i szybko urosną. Rozgrzać smalec w garnku o sporej średnicy, większej niż zakładana przez nas długość faworków. Tymczasem rozwałkowane na bardzo cieniutki placek ciasto pokroić na długie paski. Następnie długie paski kroimy w poprzek uzyskując prostokąty o szerokości około 3 cm i długości 15 cm. W środku każdego paseczka robimy nacięcie i przekładamy przez nie jeden koniec ciasta.Smażymy po maksymalnie 3, 4 faworki na raz. Z jednej strony powinny smażyć się około 20, 30 sekund, do zarumienienia, odwracamy je szpatułką na drugą stronę i smażymy znowu 20, 30 sekund. Wyjmujemy ostrożnie i odsączmy na ręczniku papierowym. Na koniec posypujemy cukrem pudrem. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz