środa, 19 marca 2014

Domowe pesto

W całej kuchni pachnie bazylią. Przez otwarte okno wdziera się słońce do środka, cudownie, ciepło, wiosennie. W taką pogodę włoska kuchnia kojarzy się nie tylko z czymś świeżym i pysznym, ale też z nagrzanym brukiem wąskich uliczek Verony, z gorącym powietrzem, pełnym zapachu jedzenia, z espresso wypitym o północy, po to chyba, żeby nie spać później do rana... Cóż, Włochy poczekają na mnie jakiś czas, ale z włoską kuchnią, pachnącą, pełną świeżych składników nie mam zamiaru na dłużej się rozstawać:)



Domowe pesto
przepis na około 250 ml sosu

Składniki:
Listki bazylii z dwóch małych doniczek (takich, w jakich zioła sprzedaje się w sklepach)
3 obrane, rozgniecione ząbki czosnku
3 dag orzeszków nerkowca, lekko uprażonych na gorącej patelni (lub orzeszków piniowych w wersji nieco droższej, ja używam orzechów nerkowca, bo je po prostu uwielbiam:)
8 dag startego parmezanu
130 ml oliwy z pierwszego tłoczenia
sól i pieprz do smaku



Umieszczamy wszystkie składniki w odpowiednich proporcjach, w dużej misce. Bazylie rwiemy na małe cząstki, orzeszki kroimy na drobniejsze kawałki, ścieramy na drobnej tarce parmezan, zalewamy wszystkie składniki 80 ml oliwy. (reszta oliwy poczeka na dodanie, na sam koniec). Wszystkie składniki rozdrabniamy bardzo dokładnie blenderem. Na koniec dolewamy resztę oliwy, sprawdzając czy sos nie robi się za rzadki. Nie ma konieczności dodawania całej oliwy, jeśli konsystencja sosu będzie odpowiednia przed dodaniem całości. Dodajemy pieprz i sól do smaku. Pyszności:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz