Czasami Święta stają się trochę nietypowe, pachnące cytrynową świeżością, chrupiące kruchym ciastem, rozpływające się bitą śmietaną, na ciepłym cytrynowym budyniu...
Przepis an 8 tartaletek, albo jedną tartę o średnicy 22 cm.
Wykorzystujemy przepis na ciasto kruche podstawowe. (Strona na blogu, "Przepisy podstawowe") Pieczemy w piekarniku nieco krócej niż w przepisie, około 12, 15 minut, będą one jeszcze raz podpiekane z kremem w środku. Jeśli robimy tartaletki, nie musimy foremek wypełniać fasolą, bo brzegi mają na tyle płytkie, że nie zapadną się do środka.
Krem cytrynowy
Składniki:
- szklanka mleka (250 ml)
- 4 płaskie łyżki cukru pudru
- 3 żółtka
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- otarta skórka z 1 cytryny
- sok z 2 cytryn
- piana z białek:
- 2 białka
- 100 g cukru
prażone na suchej patelni płatki migdałowe do posypania po wierzchu,
ewentualnie bita śmietana do ozdoby
- Podgrzewamy mleko z cukrem. (ale nie doprowadzamy do wrzenia). Dodajemy powolutku żółtka, wymieszane z mąką, cały czas mieszając. (Trzeba uważać, żeby mleko nie było zbyt ciepłe, bo żółtka się zetną.) Do masy dodajemy sok i skórkę z cytryny. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy pół minuty. Ubijamy białka z cukrem na sztywną pianę i delikatnie mieszamy z budyniowym kremem. Masę wykładamy na podpieczone spody tartaletek i całość pieczemy 10-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 st. C. (Jeśli robimy tartę to całość wkładamy na dodatkowe 20 minut do piekarnika, bo warstwa kremu jest grubsza, potrzebuje troszkę więcej czasu do całkowitego upieczenia)
- Po wyjęciu z piekarnika posypujemy całość prażonymi płatkami migdałowymi, ozdabiamy bitą śmietaną wedle uznania:)
To jest pyszne
OdpowiedzUsuń