Sezon na szparagi oficjalnie rozpoczęty:) Pojawiły się już na targach i w warzywniakach. Świeżymi szparagami możemy się cieszyć bardzo krótko, bo zaledwie przez kilka tygodni, warto więc dobrze wykorzystać ten czas, zwłaszcza że są one bardzo niskokaloryczne, zawierają mnóstwo witamin: C, K, oraz witaminy z grupy B, żelazo, potas, magnez, selen i fosfor. Są lekkostrawne i delikatne w smaku...
Świeżość szparagów sprawdzamy bardzo prosto. Pocieramy je o siebie delikatnie, kiedy wydają skrzypiący odgłos to dobry znak:) Główki szparagów powinny być zwarte, a łodyga sprężysta, łatwo dająca się złamać. (Łamie się w tym miejscu, w którym traci sprężystość, te odłamane, zdrewniałe końcówki nie nadają się do jedzenia.)
Ja szparagi uwielbiam w każdej postaci. Świetnie smakują grillowane, jako składnik sałatek, gotowane w winie, opiekane w beszamelu, albo szynce parmeńskiej lub w postaci zup. Dzisiaj cudowny krem, aromatyczny, prosty w przygotowaniu, niezwykle efektowny, do dzieła...
porcja dla 2 osób
Składniki:
300 g świeżych zielonych szparagów
2 łyżki masła klarowanego
2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
2 średniej wielkości ziemniaki (około 200 g)
pół średniej białej cebuli (około 50 g)
1 por (około 50 g)
400 ml bulionu warzywnego
sól i pieprz do smaku
parmezan do posypania po wierzchu
opcjonalnie grzanki serwowane z zupą
Szparagi dokładnie myjemy. Od 6 szparagów odcinamy główki, które blanszujemy i pozostawiamy do ozdoby talerzy. Pozostałe szparagi oraz resztę łodyg po odcięciu główek kroimy na drobne kawałki (około centymetrowej długości). Cebulę i pora kroimy drobno, ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę. Wszystkie warzywa, oprócz szparagów, które dodamy na samym końcu, obsmażamy (około 10 minut) w rondelku na roztopionym maśle, solimy. Dodajemy oliwę, szparagi, całość zalewamy bulionem, gotujemy na małym ogniu około 20 minut, aż ziemniaki będą zupełnie miękkie. Miksujemy całość do momentu uzyskania jednolitej masy. Doprawiamy (pieprzem, ewentualnie jeszcze odrobiną soli) do smaku. Krem podajemy ozdobiony blanszowanymi (czyli zanurzonymi we wrzątku na kilka sekund i później zahartowanymi w lodowatej wodzie) główkami szparagów, świeżo startym parmezanem. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz