Pomału nadchodzi czas przewagi warzyw nad wszelakim innym pożywieniem, dlaczego? Dlatego, że warzywa zaczynają być znowu przepyszne. Nie wiem czy jest wśród moich znajomych choćby jedna osoba, która nie wspomina z dzieciństwa "nowych" ziemniaczków posypanych obficie szczypiorkiem, koperkiem, polanych roztopionych masłem, popijanych zimnym kefirem. Jadło się je z głębokiego talerza przeznaczonego zazwyczaj na zupę. Siedzieliśmy na schodach przed domem. Talerz spoczywał na opalonych kolanach, a na stopniu stał zazwyczaj kubek z kefirem. Jedliśmy szybko, bo czekała na nas zabawa, rower, skakanka, klasy narysowane na asfalcie. Z tych ciepłych miesięcy najbardziej lubię maj. To taka miła zapowiedz tego co będzie, nocnych kąpieli w jeziorze, pysznych papierówek, soczystych czereśni, uśmiechów, spotkań, dobrego wina wieczorami...
Chłodnik z botwinki z miętą
Porcja dla 4 osób
Składniki:
1 duży pęczek botwinki (razem z buraczkami)
1 średniej wielkości ogórek (200 g)
1 pęczek rzodkiewki
pół dużego pęczka szczypiorku
200 ml gęstego jogurtu greckiego
200 ml maślanki naturalnej
100 ml bulionu warzywnego
świeżo zmielony pieprz
sól do smaku
garść drobno posiekanej mięty (świeżej)
4 jajka ugotowane na twardo
Botwinkę myjemy dokładnie, kroimy drobno. Buraczki kroimy w malutkie, cienki plasterki. Botwinkę i buraczki zalewamy małą ilością wody, tak, żeby płyn ledwie przykrył warzywa. Botwinkę gotujemy, od momentu zagotowania wody, około 10 minut. Pozostawiamy do wystygnięcia. ogórek obieramy kroimy w cienkie plasterki, a później na ćwiartki. Rzodkiewkę myjemy, kroimy w plasterki. Szczypiorek drobno siekamy. Miętę myjemy, kroimy drobno. Gotujemy wywar warzywny. Studzimy go. Do maślanki i jogurtu, dodajemy bulion warzywny. Mieszamy. Botwinki nie odcedzamy całkowicie, zostawiamy część płynu, mniej więcej połowę. Botwinkę z pozostałą wodą wlewamy do tego samego naczynia co maślankę z jogurtem i bulionem. Całość mieszamy, dodajemy pokrojone ogórki, rzodkiewkę, szczypiorek, miętę. Przyprawiamy do smaku. jeszcze raz mieszamy. Całość wstawiamy do lodówki na około 2 godziny. Jajka gotujemy na twardo, obieramy, kroimy na ćwiartki. Chłodnik podajemy z mocno schłodzony, z jajkiem. Smacznego.
Chłodnik z botwinki z miętą
Porcja dla 4 osób
Składniki:
1 duży pęczek botwinki (razem z buraczkami)
1 średniej wielkości ogórek (200 g)
1 pęczek rzodkiewki
pół dużego pęczka szczypiorku
200 ml gęstego jogurtu greckiego
200 ml maślanki naturalnej
100 ml bulionu warzywnego
świeżo zmielony pieprz
sól do smaku
garść drobno posiekanej mięty (świeżej)
4 jajka ugotowane na twardo
Botwinkę myjemy dokładnie, kroimy drobno. Buraczki kroimy w malutkie, cienki plasterki. Botwinkę i buraczki zalewamy małą ilością wody, tak, żeby płyn ledwie przykrył warzywa. Botwinkę gotujemy, od momentu zagotowania wody, około 10 minut. Pozostawiamy do wystygnięcia. ogórek obieramy kroimy w cienkie plasterki, a później na ćwiartki. Rzodkiewkę myjemy, kroimy w plasterki. Szczypiorek drobno siekamy. Miętę myjemy, kroimy drobno. Gotujemy wywar warzywny. Studzimy go. Do maślanki i jogurtu, dodajemy bulion warzywny. Mieszamy. Botwinki nie odcedzamy całkowicie, zostawiamy część płynu, mniej więcej połowę. Botwinkę z pozostałą wodą wlewamy do tego samego naczynia co maślankę z jogurtem i bulionem. Całość mieszamy, dodajemy pokrojone ogórki, rzodkiewkę, szczypiorek, miętę. Przyprawiamy do smaku. jeszcze raz mieszamy. Całość wstawiamy do lodówki na około 2 godziny. Jajka gotujemy na twardo, obieramy, kroimy na ćwiartki. Chłodnik podajemy z mocno schłodzony, z jajkiem. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz